Narracja dosłowna

Choć narracja dosłowna jest lepsza i zawsze bardziej pożądana, to przekaz znaczenia jest dozwolony, jeśli narrator włada doskonale językiem arabskim, jeśli słowo pasuje do kontekstu, i jeśli oryginał został zapomniany. Jednakże współtowarzysze Proroka zazwyczaj przekazywali hadisy dosłownie: Pewnego dnia Ubajd ibn Umajr opowiadał: „Hipokryta podobny jest do owcy pozostawionej pomiędzy rabidajn (dwoma stadami)”. Abdallah ibn Umar napomniał go: „Wysłannik tak nie mówił. Słyszałem jak powiedział: ‘Hipokryta przypomina owcę pozostawioną pomiędzy ghanamajn (dwoma stadami)”.[1] Znaczenie jest takie samo. Różnica to słowa: rabidajn i ghanamajn.

Ta sama troska okazywana była przez uczonych i narratorów z pokolenia bezpośrednio następującego po Towarzyszach Proroka (Tabi’un). Ktoś opowiadał w obecności Sufiana ibn Ujajona: ‘Wysłannik zakazał pozostawiania soku (z winogron, daktyli itp.) do sfermentowania (an yuntabadha) w miskach wykonanych z dyni.” Sufian zwrócił uwagę: „Słyszałem jak Zuhr opowiadał: ‘Wysłannik zabronił pozostawiania soku (z winogron, daktyli itp.) do sfermentowania (an yunbadha) w miskach wykonanych z dyni.”[2] Nie ma różnicy w znaczeniu, a jedynie w odmianie czasownika.

Bara ibn Adhib relacjonował:

„Wysłannik poradził mi: ‘Przed położeniem się do łóżka wykonuj obmycie (wudu). Następnie kładź się na prawym boku i proś: ‘Boże, poddałem się Tobie i powierzyłem Ci moje sprawy. Szukam u Ciebie schronienia, lękając się Ciebie i poszukując Ciebie. Poza Tobą nie ma ucieczki przed Tobą. Wierzę w Twoją Księgę, którą zesłałeś i w Twojego Proroka, którego powołałeś.’ Żeby zapamiętać tę modlitwę, powtórzyłem ją Wysłannikowi i powiedziałem na końcu: ‘Twojego Wysłannika, którego powołałeś.‘ On jednak poprawił ostatnie zdanie, mówiąc: ‘i Twojego Proroka, którego powołałeś”.[3]

Ludzie podczas snu miewają marzenia senne. Prawdziwe sny składają się w 1/46 z proroctwa, gdyż Wysłannik miał prawdziwe sny podczas pierwszych sześciu miesięcy swego 23-letniego okresu Proroctwa. Ponieważ zaś związane są z Proroctwem a nie z Posłannictwem[4], to Wysłannik poprawił słowa Bary. Współtowarzysze studiowali Tradycję, którą słyszeli od Proroka Muhammada i dyskutowali ją pomiędzy sobą. Kiedyś przecież powiedział im: „Zapamiętujcie i studiujcie hadisy w powiązaniu ze sobą, albowiem stanowią całość. Zbierajcie się i omawiajcie je”.[5]

Weryfikacja

Współtowarzysze Proroka starali się weryfikować znaczenie każdego hadisu (przekazu Tradycji). Nikt z nich nie kłamał ani nie fałszował przekazów, jednak niektórzy tradenci mogli je nie w pełni rozumieć, pominąć ważny punkt, słuchając Proroka, albo źle je zinterpretować. Bez intencji sprzeciwiania się Wysłannikowi, usiłowali pojąć właściwy cel danego hadisu i omawiali go w swoim gronie.

Pewna kobieta zapytała kiedyś kalifa Abu Bakra, czy może dziedziczyć po swoich wnukach. Odrzekł: „Nie widziałem niczego w Koranie, co by na to zezwalało, i nie przypominam sobie, aby cokolwiek na ten temat powiedział Wysłannik”. Mughira ibn Shu’ba wstał i powiedział: „Wysłannik zezwolił babce dziedziczyć jedną szóstą (majątku)”. Abu Bakr zapytał Mughirę, czy mógłby przedstawić świadka, któryby o tym zaświadczył. Tym świadkiem był Muhammad ibn Maslama i Abiu Bakr przekazał kobiecie szóstą część spadku po jej wnuku.[6]

Kiedyś Prorok Muhammad oświadczył: „Wezwani przez Boga do rozliczenia za swoje czyny w Dniu Sądu będą zrujnowani”. Aisza zapytała: „A co z deklaracją w Koranie: „Zostaną wezwani do złożenia sprawy (ze swoich czynów), a składanie rachunku będzie rzeczą łatwą?” Wysłannik odparł: „To jest o przedstawianiu się. Każdy będzie przed Bogiem zdawał sprawę ze swoich uczynków. Jeśli ci, którzy czynili zło, będą zaprzeczać swoich złych uczynków, to Bóg pokaże im ich złe czyny. Tacy ludzie będą zrujnowani”.[7]

Jak zapisał Buchari, Omar opowiadał:

„Słyszałem jak Hisham ibn Hakim recytował fragment Sury al-Furqan nieco inaczej, niż uczył mnie Wysłannik. Czekałem cierpliwie, aż skończy modlitwę, po czym zapytałem go: ‘Kto nauczył cię takiej recytacji? ’Kiedy mi odpowiedział, że nauczył się tego od Wysłannika, poszedłem razem z nim do niego, i wyjaśniłem sytuację. Wysłannik poprosił Hiszama, aby wyrecytował surę, co też ten uczynił. Wysłannik pokiwał głową twierdząco i rzekł: „To jest sposób, który został mi objawiony”. Następnie poprosił, żebym ja recytował. Ponownie kiwnął głową twierdząco i powiedział: „Właśnie to zostało mi objawione”. Dodał: „Koran został objawiony na siedem różnych sposobów. Recytujcie w sposób dla was najłatwiejszy”.[8]

Współtowarzysze byli tak oddani Sunnie, że podróżowali w dalekie strony, ażeby poznać choćby jeden hadis. Abu Ajjub al-Ansari podróżował z Medyny do Egiptu, ażeby sprawdzić dosłowne brzmienie pewnego przekazu tradycji, który słyszał z ust Proroka mieszkający tam Uqba ibn Amir. Spotkał go na ulicy i zapytał: „Ktokolwiek zakrywa (ukrywa) braki wierzącego w tym świecie, Bóg zakryje jego braki w życiu przyszłym”.[9] Uqba potwierdził treść hadisu i Abu Ajjub powrócił do domu mówiąc: „Przybyłem jedynie po to, ażeby zapytać o ten hadis. Nie chciałbym zanieczyścić swojej intencji jakimś innym motywem (pobytu tutaj)”.[10]

Z ksiąg Tradycji Buchariego wiemy, że Dżabir ibn Abdallah podróżował cały miesiąc po to jedynie, aby otrzymać pewien hadis bezpośrednio od jego narratora, Abdallaha ibn Unajsa. Znalazłszy go, powiedział: „Dowiedziałem się, że przekazujesz hadis, którego nie słyszałem z ust Wysłannika. Przybyłem do ciebie, gdyż lękałem się, że jeden z nas mógłby umrzeć, zanim poznam jego treść”. Dżabir poznał hadis i powrócił do Medyny.[11]

Tego typu podróże nie były rzadkością i podejmowali je poprzez stulecia następujące po śmierci Proroka Muhammada tacy ludzie, jak np.: Sa’id ibn al-Musajjib, czy Masruq ibn Adżda. Kasir ibn Kajs podaje, że jeden z takich miłośników Tradycji wybrał się w drogę z Medyny do Damaszku, ażeby usłyszeć hadis od Ab ul-Dardy.[12]

Drugie pokolenie wykazywało taką samą ostrożność w przekazywaniu Tradycji. Jak stwierdził A’masz, oni woleliby, żeby spadło na nich niebo, aniżeli dodać samogłoskę do jakiegos hadisu.[13]

Pośród muzułmanów sunnitów istnieje zgoda co do prawdziwości i autentyczności przekazywanych przez Współtowarzyszy Proroka hadisów.[14] Jednak w następnych pokoleniach, kiedy to wybuchły wewnętrzne konflikty w łonie Islamu, zaczęto analizować będące wówczas w obiegu przekazy Tradycji i dociekać prawdomówności ich narratorów. Muhammad ibn Sirin mówi: „Przedtem nie pytaliśmy o narratorów. Zaczęliśmy jednak pytać po tym, jak rozpętały się konflikty wewnętrzne.”[15]

Ludzie słabego charakteru i powierzchownej wiary fabrykowali przekazy Tradycji, żeby dzięki nim promować swoje heterodoksyjne, sekciarskie przekonania. Nasibowie (Omajjadzi i ich zwolennicy, którzy byli w opozycji do Alego) podrabiali hadisy na korzyść Osmana i Muawiji a przeciwko Alemu, natomiast Rafidyci (szyiccy ekstremiści) fałszowali hadisy przeciwko Osmanowi i Muawiji a na korzyść Alego. Skłoniło to drobiazgowych, szukających prawdy uczonych do podjęcia szczegółowego i ostrożnego sprawdzania każdego przekazanego hadisu i - w miarę możliwości – charakteru narratora. Abu al-Alija mówi:

„Nie zadowalało nas już dłużej to, co przekazano nam od Współtowarzyszy Proroka. Udawaliśmy się w podróż, ażeby uzyskać hadisy bezpośrednio od nich, a innych Towarzyszy dopytać, co o tych przekazach wiedzą”.[16]

Imam Muslim opowiadał, że Buszajr al-Adawi relacjonował pewien hadis Ibn Abbasowi. Zauważywszy, że ten nie uważa, zapytał zdziwiony: „Dlaczego mnie nie słuchasz? Opowiadam hadis”. Ibn Abbas odparł:

„W przeszłości nasze serca podskakiwały z radości i podniecenia, gdy ktoś zaczynał opowiadać hadis, mówiąc: ‘Wysłannik rzekł…” Bylibyśmy bardzo uważni. Jednak od kiedy ludzie zaczęli podróżować z miejsca na miejsce, otrzymujemy hadisy już tylko od tych, których już znamy”.[17]

Ibn Abd al-Barr, wielki uczony muzułmańskiej Hiszpanii (Andaluzja), przekazał od Amira ibn Sharahila al-Szabiego, jednego z najwybitniejszych uczonych z pokolenia Tabi’un: Rabi ibn Husejn opowiedział al-szabiemu następujący hadis:

„Ci, którzy recytują dziesięć razy: Jest tylko jeden Bóg, który nie ma współtowarzyszy. Do Niego należy królestwo i wszelka chwała. On daje życie i sprowadza śmierć. Włada wszystkim, to uzyskają taką nagrodę, jak ci, którzy wyzwalają niewolnika”.

Szabi spytał Rabiego, kto mu opowiedział ów hadis. Ten odrzekł, że był to Abdurrahman ibn Abi Lejla. Udał się zatem Szabi w jego poszukiwaniu i znalazł go w innym mieście. Ibn Abi Lejla zaświadczył autentyczność hadisu, mówiąc, że usłyszał go od Abu Ajjuba al-Ansariego.[18]

Tacy wielcy uczeni, jak Ibn Szihab al-Zuhri, Ibn Sirin, Sufjan al-Thawri, Amir ibn Szarahil al-Szabi, Ibrahim ibn Jazid al-Naha’i, Mith’ar ibn Udam czynili, co mogli, by określić, które hadisy są autentyczne. Jeśli nie byli pewni, konsultowali się pomiędzy sobą. Abu Bilal i Sa’id ibn Abi Sadaqa pytali Hiszama al-Dastawa’i o dokładne brzmienie pewnego hadisu tylko po to, by być pewnymi. Szu’ba i Sufjan al-Thawri pytali Mith’ara o sprawę, co do której nie mieli dokładnej wiedzy.[19]

Owi prawdomówni ludzie nie wahali się odkrywać w dobrym celu słabości swoich rodzin. Zajd ibn Unajsa ostrzegał, że jego brat jest zapominalski, niedbały i sekciarski.[20] Zapytany o ojca prosił, by informować się u kogos innego: „Hadisy to religia. Mój ojciec jest słaby pod tym względem”.[21]

Waki ibn Dżarra, który został wychowany w szkole Abu Hanify i był opiekunem Imama Szafiego, mawiał: „O ile wiem, jeśli już o czymś usłyszałem, to tego nie zapomniałem”. Imam Szafi pomimo swej dobrej pamięci skarżył się na jej słabość do Wakiego. Ten odpowiedział: „Powstrzymuj się od grzechów. Wiedza jest światłem od Boga i nie może być udziałem grzesznych”.[22]

Tradycja była zapisywana w księgach i w pamięci największych spośród uczonych tradycjonistów islamu. Na przykład Ahmad ibn Hanbal znał na pamięć zdumiewającą liczbę miliona hadisów, włączając w to autentyczne, dobre, słabe i sfabrykowane. Jego zbiór Tradycji Musnad zawiera jedynie 40 000 hadisów.

Jahja ibn Ma’in zapamiętywał hadisy zarówno autentyczne jak i te sfabrykowane. Zapytany przez Ibn Hanbala, czemu tak czyni, odparł: „Informuję ludzi o hadisach sfabrykowanych, aby mogli wybrać te autentyczne”.[23]

Wielu uczonych muzułmańskich postępowało podobnie i zapamiętywało setki tysięcy przekazów Tradycji. Pośród nich byli tak znamienici, jak Zuhr, Jahja ibn Sa’id al-Qattan, Buchari, Muslim, Daraqutni, Hakim, Zahabi, Ibn Hadżar al-Asqalani i imam Sujuti. Dzięki ich wysiłkom udało się oddzielić przekazy autentyczne od sfabrykowanych. Poza zapamiętywaniem i zapisywaniem Tradycji w obszernym woluminach, uczeni tradycjoniści pisali o cechach charakteru narratorów, ażeby czytelnicy wiedzieli, kto jest wiarygodny lub niewiarygodny, rzetelny albo nierzetelny, dokładny lub pobieżny, pobożny lub niedbały.

Upominani przez niektórych ludzi, że ujawnianie braków i wad narratorów może przynieść tymże ludziom hańbę, odpowiadali: „Hadisy to religia. Stąd należy bardziej dbać o nie, aniżeli o ukrywanie wad narratorów”.[24] Jahja ibn Sa’id al-Qattan, znany ze swej bogobojności, zwykł mówić: „W obecności Boga wolałbym mieć raczej ich za wrogów, niż Wysłannika”.[25]

Zapewnienie autentyczności

Istniało kilka sposobów stwierdzenia, czy dana tradycja została sfabrykowana czy nie. Najprostszy z nich to oczywiście skłonienie narratora do takiego wyznania. Nie były to przypadki rzadkie pośród tych, którzy popadli w sekciarstwo, a następnie powrócili do prawdy.

Poza tym tradycjoniści byli niezwykle wyczuleni na kłamstwo. Jeśli zostało dowiedzione, że narrator skłamał choćby raz, to odrzucano wszystkie przekazy Tradycji pochodzące z tego źródła. Jeśli zaś wiarygodni narratorzy zaczynali okazywać jakieś trudności umysłowe lub zaniki pamięci, to nie akceptowano już ich hadisów. Na przykład, kiedy Ibn Abi Lah’ia znany ze swej pobożności, zgubił notatnik, z którego relacjonował Tradycję, to imam Buchari ograniczał się już jedynie do tych spośród jego hadisów, które potwierdzali inni wiarygodni narratorzy.

Styl literacki jest charakterystyczny dla danej osoby. Uważny czytelnik potrafi zidentyfikować autora na podstawie jego stylu i odróżnić go od innych. Tradycjoniści, którzy poświęcili się nauce hadisów, łatwo odróżniali wypowiedzi Proroka od innych, nawet utalentowanych narratorów.

Innym sposobem oceny było porównywanie danej tradycji z Koranem i tzw. mutawatir hadis. Z ta kategorią mamy do czynienia wtedy, gdy trzech lub więcej Współtowarzyszy relacjonowało jakiś hadis od Proroka a następnie był on przekazany za pośrednictwem kilku łańcuchów wiarygodnych tradentów. Hadisy przekazane przez jednego Współtowarzysza nazywane są ahadi. Były one z reguły przyjmowane za autentyczne po porównaniu treści z Koranem i hadisami z kategorii mutawatir.

Niektórzy bogobojni uczeni widywali Wysłannika na jawie i relacjonowali hadisy bezpośrednio od niego. Przyjmuje się, że hadis qudsi: „Byłem ukrytym skarbem. Chciałem być poznany i dlatego stworzyłem wszechświat” należy właśnie do tej kategorii[26]. Istnieje relacja mówiąca, że Dżalal al-Din al-Sujuti spotkał Proroka kilkakrotnie na jawie. Imam Buchari, zanim zapisał jakiś hadis jako autentyczny, wykonywał ablucję (wudu), powierzał go Wysłannikowi i zapisywał jedynie wtedy, gdy uzyskał jego aprobatę.[27] Oczywiście taka metoda weryfikacji nie jest obiektywna.

Tradycjoniści napisali wielotomowe biografie narratorów: gdzie i kiedy się urodzili, gdzie emigrowali i żyli, kto był ich nauczycielem, od kogo otrzymali i komu przekazali hadisy, kiedy i gdzie zmarli.

Pierwsze tego rodzaju dzieło to Kitab al-Ma’rifat al-Sahaba (Księga wiedzy o Towarzyszach Proroka) Alego ibn al-Madiniego. Pośród najważniejszych dzieł można wymienić: Al-Isti’ab fi Ma’rifat al-Ashab (Wszechstronna księga wiedzy o Towarzyszach) Ibn Abdel Barra, Al-Isaba fi Tamjiz al-Sahaba (Odnajdując prawdę przy ocenianiu Współtowarzyszy) Ibn Hadżara al-Asqalaniego, Usd al-Ghaba (Lwy lasu) Ibn al-Athira, Al-Tabaqat al-Kubra (najbardziej wszechstronny słownik biograficzny dotyczący najważniejszych Towarzyszy Proroka i uczonych Tabi’un), oraz Tarich Ibn Asakir (Dzieje napisane przez Ibn Asakira), Tarich al-Buchari (Historia Buchariego) i Al-Tarich al-Kabir (Wielka Historia) Jahji ibn Ma’ina.

Najwięksi tradycjoniści, wśród nich Buchari, Muslim, Tirmizi, Abu Daud, Nasa’i, Ibn Madża i Ahmad ibn Hanbal, zbierali autentyczne hadisy w wielotomowych dziełach. Inni, jak np. al-Maqdisi, zbierali Tradycję sfabrykowaną. Jeszcze inni, w późniejszych czasach, sprawdzali raz jeszcze autentyczność wszystkich poprzednio zebranych hadisów.

Ibn al-Dżawzi (zm. 597 H) ocenił kilka przekazów w zbiorze Tradycji Musnad Ibn Hanbala jako słabe albo sfabrykowane, choć należał do hanbalickiej szkoły prawniczej. Później, Ibn Hadżar al-Asqalani dokonał dokładnej weryfikacji tejze samej Tradycji i potwierdził jej autentyczność, za wyjątkiem trzynastu hadisów. Dżalal al-Din al-Sujuti (zmarł 911 H) sprawdzał te same hadisy raz jeszcze i stwierdził, że żadne z nich nie były sfabrykowane, choć niektóre z nich mają słabe łańcuchy tradentów. Przejrzał również Al-Mawdu’at al-Kubra (Wielką kolekcję sfabrykowanych hadisów) i odnalazł w niej hadisy autentyczne. Sądząc, że także reszta może być autentyczna, napisał dzieło Al-Laa’li al-Masnu’a (Sztuczne perły).

Wielcy tradycjoniści kompilowali dodatkowe kompendia. Tak wymagający uczeni, jak Buchari czy Muslim nie włączyli wielu hadisów do swoich kolekcji. Stąd też inny uczony, Hakim dołaczył do nich swe dzieło uzupęłniające Al-Mustadrak ‘ala al-Sahihayn (Dodatek do Dwu Kolekcji Autentycznej Tradycji). Poprawił je z kolei Hafiz Zahabi.

W późniejszych stuleciach publikowano zbiory powiedzeń, przysłów i maksym uznawanych za hadisy. W swojej pracy Maqasid al-Hasana Sachawi, a Adżluni w Kaszf al-Chafa, sprawdzali je szczegółowo i oddzielali autentyczną Tradycję od nieprawdziwej. Koran i Sunna zawierają w sobie wiele zachęt do zdobywania wiedzy i nauki, jednak takie popularne powiedzenia, jak: „Szukaj wiedzy od kolebki do grobu”, albo „Szukaj wiedzy, choćby w Chinach”, po dokładnym przeanalizowaniu narratorów zostały uznane przez biegłych w swej dziedzinie tradycjonistów za nieautentyczne.

Po tych skrupulatnych studiach nad Tradycją i jej dokładnej weryfikacji, możemy stwierdzić, że obecne kolekcje autentycznych hadisów nie zawierają już przekazów sfabrykowanych. Ci, którzy starają się w dalszym ciagu kwestionować Tradycję i Sunnę, działają pod wpływem jakichś przesądów religijnych, politycznych albo ideologicznych. Sa to również orientaliści, usiłujący rzucić cień wątpliwości na Tradycję, jako zasadnicze źródło islamu i jego praktyki w życiu codziennym.

Przykłady tradycji nieautentycznej

Abu Hanifa jest być może największym muzułmańskim prawnikiem i wciąż jego światło świeci na niebie islamskiej jurysprudencji. Jednak przekaz: „Abu Hanifa jest lampą mojego narodu” nie jest hadisem.[28] Musiał zostać sfabrykowany z przyczyn sekciarskich.

„Miejcie białe koguciki”. To „zalecenie” musiało zostać sfabrykowane przez jakiegoś sprzedawcę „białych kogucików”. To nie jest hadis.[29]

„Strzeżcie się zła tego, któremu uczyniliście dobro” to następne powiedzenie, błędnie przypisywane Prorokowi.[30] Jeśliby było dozwolone przypisywanie wypowiedzi Prorokowi, powiedziałbym: „Czyń dobro temu, którego zła się lękasz”, gdyż mówi się, że „ludzie są niewolnikami dobra im uczynionego”.

Choć racjonalność jest zasadą islamu, to islam nie jest uzależniony od racjonalizmu. Nikt nie może osądzać Koranu wedle dyktatu indywidualnego rozumu. Islam jest zestawem zasad ustanowionych przez Boga, Pana i Dawcy wszelkiego rozumowania i intelektu. Z tego względu wypowiedź: „Dyskutujcie pomiędzy sobą wypowiedzi mi przypisywane. Jeśli są zgodne z prawdą, to je przyjmujcie jako zasadę religii. Nie ma znaczenia, czy to ja je powiedziałem, czy nie” – jest sfabrykowana.

Inną wypowiedzią błędnie przypisywaną Wysłannikowi, jest: „Urodziłem się w czasach sprawiedliwego króla”.[31] Zdanie to zostało wymyślone, aby uwznioślić króla perskiego Anuszirwana. Nikt nie może dodać godności Wysłannikowi, który sam przyniósł ze sobą godność całemu Stworzeniu, a szczególnie naszemu światu.

Inne szeroko rozpowszechnione i piękne powiedzenie jest również uznawane za Tradycję: „Czystość pochodzi z wiary”. Idea jest prawdziwa, natomiast sama wypowiedź nie została przekazana w zdrowym łańcuchu narratorów. Prorok natomiast rzekł: „Czystość (ciała, umysłu i serca) stanowi połowę wiary, a al-hamdu li-Allah (wszelka chwała Bogu) wypełnia wagę (na której będą ważone dobre i złe uczynki).’[32]

Aqiq to miejsce położone pomiędzy Medyną a Mekką. Podczas jednej z podróży, Wysłannik powiedział ludziom, którzy byli razem z nim: „Rozstawcie swoje namioty w Aqiq”. W języku arabskim słowo tłumaczone jako „Rozstawcie swoje namioty” to: tachajjamu. Ponieważ we wczesnym okresie Islamu znaki diakrytyczne nie były używane, to słowo było mylone z innym: tachattamu (nosić pierścień). Dodatkowo, słowo aqiq używane jest także na określenie kamienia półszlachetnego. Wszystko to doprowadziło do powstania fałszywej tradycji: „Noście sygnety”, z dodatkiem: „gdyż to usuwa biedę”.[33]

„Spoglądanie na piękną twarz jest aktem czci” to kolejny fałszywy hadis, całkowicie oszczerczy wobec Wysłannika.

Wspominane już uprzednio powiedzenie „Szukajcie wiedzy, choćby w Chinach” jest wypowiedzią sfabrykowaną, prawdopodobnie po to, by zachęcić do nauki. Ale przecież Prorok i Koran powiedzieli wiele rzeczy, które motywują do zdobywania wiedzy, m.in.: „I podobnie – istoty ludzkie, i zwierzęta, i trzody – różne są ich kolory. Spośród wszystkich Jego sług tylko ci, którzy mają prawdziwą wiedzę stoją z lękiem wobec Boga” (35:28), „Powiedz: „Czyż kiedykolwiek równi są sobie ci, którzy wiedzą, i ci, którzy nie wiedzą?” (39:9) „Anioły rozpościerają swoje skrzydła pod stopami tych, którzy szukają wiedzy, gdyż są z nich zadowoleni”:[34]

Kilka przykładów autentycznej Tradycji, uznawanej za sfabrykowaną:

Imam Buchari relacjonuje w swoim zbiorze Sahih: To jest w Torze: „O proroku, Posłaliśmy cię jako świadka, Wysłannika dobrej nowiny i ostrzegającego, schronienie dla niepiśmiennych. Jesteś Moim sługą i Wysłannikiem. Nazwałem cię: ‘ten, który pokłada swą ufność w Bogu’. Nie jest obskurny ani niekulturalny, ani nie jest kimś, kto by krzyczał na ulicach. Nie zmaga się ze złem przy pomocy zła; przeciwnie, jest pełen przebaczenia. Bóg nie zabierze jego duszy, dopóki nie poprowadzi zgładzonych do wiary, że nie ma innego boga, prócz Boga Jedynego, i tym samym otworzy ociemniałe oczy, głuche uszy oraz zatwardziałe serca.[35]

Orientaliści i ich muzułmańscy naśladowcy poddają krytyce ów hadis, gdyż był relacjonowany przez Abdallaha ibn Amra ibn al-Asa, który czasem opierał się na Ka’bie ibn al-Achbarze. Jednak:

Cechy Proroka, podane w tym hadisie, nie są sprzeczne z jego cechami opisanymi w Koranie i innych źródłach muzułmańskich.

Pomimo zmian i zniekształceń, Tora i Ewangelie wciąż zawierają odniesienia do Muhammada. Koran wskazuje na to w kilku wersetach, np.:

„i tymi, którzy idą za Posłańcem, Prorokiem rodzimym, którego oni znajdują wspomnianego w Torze i Ewangelii…” (7:157)

„Taka jest przypowieść w Torze i taka jest przypowieść w Ewangelii…” (48:29)

Husejn Dżisri, który żył w pierwszej połowie XX wieku, znalazł w Torze i ewangeliach 124 aluzje do Wysłannika. Ewangelia Barnaby wyraźnie wspomina Proroka Muhammada.

K’ab al-Achbar był Żydem, który przyjął islam. Takie konwersje były bardzo częste, szczególnie w pierwszym okresie rozporzestrzeniania się islamu w Afryce i Azji. Towarzysze Proroka, Abdallah ibn Abbas, Abu Hurejra, Anas ibn Malik, czy też Abdallah ibn Amr ibn al-As przysłuchiwali się opowiadaniom Ka’ba na temat Tory. To jednak, co było sprzeczne z przesłaniem islamu – odrzucali.

Podczas ciężkiego głodu i suszy, kalif Omar trzymał rękę Abbasa, wuja Proroka i modlił się: „Boże! Kiedy żył nasz Prorok, modlił się do Ciebie o deszcz, i zsyłałeś deszcz. Teraz bierzemy rękę jego wuja, jako środek modlitwy do Ciebie o deszcz… Zatem, ześlij nam deszcz.”[36]

Niektórzy kwestionują autentyczność tego hadisu, opierając się na argumentach Dżahiza, ucznia Nazzama, należącego do heterodoksyjnej sekty mutazylitów. Dżahiz podważa ów przekaz tradycji w swym dziele Al-Bayan wa al-Tabyin:

„We wszystkich przekazach przypisywanych Omarowi, a odnoszących się do modlitwy o deszcz, znajdują się braki, które sprawiają, że trudno nam zaakceptować ich autentyczność. W kilku wersjach modlił się na pulpicie, w innych, na otwartym powietrzu, a jeszcze w innych – po modlitwie obowiązkowej. Takie zamieszanie dowodzi, że te hadisy są nieautentyczne.”

Nauka o hadisach wymaga głębokiej wiedzy specjalistycznej. Dżahioz takiej nie miał. Imam Ghazali należy do grona wielkich odnowicieli nauki muzułmańskiej i przewodników religijnych. Jednakże, uczeni tradycjoniści śmialiby się z nas, gdybyśmy się powoływali na niego, jako na autorytet w dziedzinie hadisów.

Po drugie, dozwolone jest wykorzystywanie kogoś lub czegoś jako pomoc w celu osiągnięcia Boga, zakładając że środek nie dotknie skutku: „O, wy którzy wierzycie! Bójcie się Boga, poszukujcie pilnie połączenia się z Nim (5:35). Towarzysze mieli zwyczaj prosić Wysłannika o modlitwę w ich intencji. Kiedyś, podczas suszy, prosili go, aby modlił się o deszcz. Uczynił tak i padał tak obfity deszcz, że czuli się zmuszeni prosić go, aby pomodlił się o zatrzymanie deszczu. Modlił się na pulpicie i ludzie wrócili do swych domów w świetle słonecznym. Po tym wyraźnym znaku łaski od Boga, Wysłannik rzekł: „Oświadczam, że Bóg jest włada nad wszystkim, i że jestem Jego sługą i Wysłannikiem.”[37]

Koran zachęcał Towarzyszy, aby prosili Wysłannika o wypraszanie u Boga przebaczenia dla nich, podkreślając że jego modlitwa jest środkiem do osiągnięcia pokoju i spokoju:

„Jeśli wysłaliśmy jakiegoś posłańca, to tylko po to, aby był słuchany - za pozwoleniem Boga. A gdyby oni, kiedy sami sobie wyrządzają niesprawiedliwość, przyszli do ciebie, poprosili Boga o przebaczenie i poprosiłby o przebaczenie dla nich Posłaniec, to znaleźliby Boga jako przyjmującego nawrócenie, litościwego.” (4:64)

„… módl się za nimi! Zaprawdę, twoja modlitwa to uspokojenie dla nich!” (9:103)

Kiedyś człowiek ociemniały skarżył się do Proroka na swą ślepotę. Wysłannik poradził mu wykonać ablucję (wudu), pomodlić się dwa rakaty, i powiedzieć:

„Boże, proszę Cię i zwracam się do Ciebie ze względu na Twego Proroka Muhammada, Proroka miłosierdzia. O Muhammadzie, zwracam się do mego Pana ze względu na moją potrzebę, aby została zaspokojona. Boże, przyjmij jego wstawiennictwo w mojej sprawie!”

Ów człowiek tak uczynił i odzyskał swój wzrok.[38]

We wszystkich sześciu najbardziej autentycznych księgach tradycji czytamy: „Jeśli pies poliże twój talerz, wyczyść go siedmiokrotnie; pierwszy raz, używając ziemi, pozostałe sześć razy, używając do tego wody.”[39]

Niektórzy, nieświadomi zasad Tradycji oraz postępu medycyny, wątpią w autentyczność tego hadisu, pomimo jego autentycznego łańcucha przekazu, i choć jest dowodem Proroctwa Muhammada. Jeśliby nie był Prorokiem nauczanym przez Boga, jakżeby mógł znać fakty medyczne, odkryte dopiero stulecia później? Wiemy, że psy mogą przenosić mikroby pewnych chorób w swej ślinie i odchodach, i że mogą zaszkodzić ludzkiemu zdrowiu. W czasach Proroka nikt nie miał pojęcia o konieczności dezynfekcji lub sterylizacji. Muhammad, będąc Wysłannikiem, nauczanym przez Wszechwiedzącego Boga, zalecał ziemię do czyszczenia naczyń, polizanych przez psa. Dziś wiadomo, że ziemia jest dobrym antyseptykiem, który zawiera takie substancje, jak tetracyklina. Niektórzy interpretują siedem razy jako tyle razy, ile potrzeba do wyczyszczenia talerza. Prawnicy hanaficcy uważają, że wystarczy wyczyścić talerz trzykrotnie.

Pewni współcześni krytycy, włączając w to francuskiego konwertytę Maurice’a Bucauille’a, pochopnie krytykowali następujący przekaz Tradycji, relacjonowany przez Abu Hurejrę: „Jeśli do jednego z waszych naczyń wpadnie mucha, to przed jej wyjęciem zanurzcie ją całkowicie w posiłku, gdyż na jednym skrzydełku (lub stronie) jest choroba, a na drugim – jej wyleczenie.”[40] Relacjonujący tę wypowiedź narratorzy są poza zarzutami. Została ona włączona do zbiorów Tradycji Buchariego, Abu Dauda, Nasa’i, Darimiego oraz Ahmada ibn Hanbala.

Podobnie, jak i poprzedni hadis, tak i ten zawiera dowód na Proroctwo Muhammada. W owym czasie nikt nie wiedział o tym, że muchy roznoszą zarazki. Wiemy, że kiedy mucha wpada do naczynia, to usiłuje trzymać jedno skrzydło poza jedzeniem, aby mogła z niego wyjść. W rezultacie, pozostawia bakterie w pokarmie. Jeśli jednak zostanie delikatnie zanurzona w posiłku, to otworzy się mała torebka na drugim skrzydle lub stronie (słowo dżanah ma obydwa znaczenia) i wyrzuci antybakterie, zabijające zarazki pozostawione w pokarmie.

Inna autentyczna, choć krytykowana tradycja, wspomniana we wszystkich autentycznych zbiorach hadisów brzmi: „Nie warto wybierać się z wizytą (aby uzyskać nagrodę duchową) do żadnego innego meczetu, jak tylko do Meczetu al-Haram (meczet otaczający Ka’bę), meczet Proroka (w Medynie) i meczet al-Aqsa (na południe od Kopuły Skały w Jerozolimie)”.[41] Ta tradycja jest krytykowana, że była przekazana przez Towarzyszy Proroka, którzy mieli ją usłyszeć od Ka’ba ibn Achbara oraz że uświęca meczet al-Aqsa. To pretekst zupełnie bezpodstawny, gdyż przecież meczet ów nie należy do Żydów… Nasz Prorok zwracał się ku niemu, modląc się w Mekce. Jest także symbolem panowania Islamu. Nasz Prorok, podczas swego Wzniesienia najpierw był zabrany do meczetu al-Aqsa i prowadził tam modlitwe przed duszami poprzednich proroków. Bóg oświadcza, że:

„przeniósł Swojego sługę nocą z Meczetu świętego do meczetu dalekiego, którego otoczenie” pobłogosławił (17:1).

Błogosławiona ziemia, wokół niego została po raz pierwszy zdobyta przez proroka Juszę (Jozue) ibn Nuna, po śmierci Mojżesza. Po Proroku Muhammadzie, została odzyskana za kalifatu Omara. Salahuddin Ajjubi, jeden z największych dowódców muzułmańskich odbił ją ponownie – tym razem z rąk krzyżowców. Jeśli Wysłannik Boży włączył ów meczet pomiędzy trzy najbardziej błogosławione i godne odwiedzenia meczety, pomimo trudności związanych z podróżą, to uczynił to ze względu na to, że sam Bóg je uświęcił.

Mimo ich świętości, błędem byłoby przyjmować, że w tych meczetach wykonuje się jakieś specjalne modlitwy. Ibn Abbas relacjonował, że pewna kobieta obiecała Bogu, że będzie modlić się w meczecie al-Aqsa, jeśli wyzdrowieje ze swojej choroby. Faktycznie odzyskała zdrowie, a przed wyruszeniem w drogę spotkała się z Majmuną, żoną Proroka. Ta powiedziała jej:

„Zostań tutaj, pamiętaj o swoim domu i módl się w meczecie proroka. Słyszałem, że Wysłannik mówił: ‘Modlitwa wykonywana tutaj jest tysiąckroć lepsza, niż ta wykonywana w jakimkolwiek innym meczecie, za wyjątkiem meczetu wokół Ka’by”.[42]

Wysłannik oswiadczył: W mojej wspólnocie zawsze będzie grupa wspierająca prawdę; aż nadejdzie Rozkaz od Boga (Dzień Sądu). Ich przeciwnicy nie będą w stanie im zaszkodzić.”[43]

Ten hadis był poddawany nieusprawiedliwionej krytyce, pomimo że jego prawdziwość została dowiedziona na przestrzeni długich dziejów islamu. Islam oparł się wszelkim atakom. Żadna siła na Ziemi nie zdołała go unicestwić. Nawet pmimo wspólnych wysiłków wielu mocarstw w ostatnich trzech stuleciach, islam jest jedyną alternatywą, mocniejszą i świeższą niż kiedykolwiek, prowadzącą ku ludzkiemu szczęściu i pomyślności w obydwu światach.

Bóg zachował islam wysiłkiem oddanej wspólnoty, która istniała w każdym okresie dziejów tej religii. Wspólnota ta żyła, w jednej epoce – w Damaszku, a w innej – w Bagdadzie czy w Stambule; raz była zgrupowana wokół Omara ibn Abdelaziza, potem wokół imama Ghazalego i imama Rabbaniego. Takie grupy będą istnieć również w przyszłości.

Inny hadis, kwestionowany przez niektórych, brzmi: „Wstając z łóżka, nie wkładaj ręki do naczynia (z posiłkiem, albo z napojem), zanim jej trzykrotnie nie umyjesz. Nie wiesz, gdzie były Twoje ręce w czasie snu”.[44]

Ahmad Amin i Abu Rayya, pod wpływem orientalisty Goldzihera, wyśmiewają ten przekaz, pomimo że zawiera on zasady higieny. Ludzie często cierpią na alergie lub swędzenie. W czasie snu mogą drapać się w podrażnione miejsca, tym samym zbierając zarazki, szczególnie pod paznokciami. Jeśli tacy ludzi następnie jedzą (ze wspólnych naczyń rękami), bez umycia dłoni, to mogą zarazić innych.

Wysłannik zawsze był uzależniony od objawienia, bezpośrednio, albo – pośrednio. Jego Towarzysze, znani z prawdomówności, naśladowali go tak jak to było możliwe i przekazywali dalej jego wypowiedzi. Drobiazgowi w swej pracy tradycjoniści zbierali hadisy, które dotarły do nich od wiarygodnych, rzetelnych narratorów. Pewne autentyczne hadisy przepowiadają przyszłe zdarzenia i rozwój nauki. Tak, jak nie dowiedziono dotąd, aby któryś z nich był fałszywy, tak i nikt nie był w stanie sfabrykować hadisów z grupy autentycznych.

Stworzenie kryje w sobie wciąż pewne tajemnice, i będzie w dalszym ciągu kryć, niezależnie od ludzkiego postępu w nauce. Zdarzenia psychiczne i zjawiska paranormalne, jak np. telepatia, nekromancja i inne doświadczenia transcendentalne dostarczają nam wskazówek odnośnie istnienia światów czy też wymiarów różnych od naszego. Podobnie jak można znaleźć odniesienia do tego w Koranie, tak i pewne hadisy również można rozpatrywać z tego punktu widzenia.

Autentyczne zbiory Tradycji zawierają wzmiankę Tamima al-Dariego, konwertyty z chrześcijaństwa, o włochatym stworzeniu, zwanym „Dżassasa”, które widział na pewnej nieznanej wyspie oraz o człowieku-gigancie, który mieszka w jaskini i przedstawia się jako „Dadżdżal” (Antychryst).[45] Nie wolno nam negować tego przekazu z przesłanek pozytywistycznych, tak jak nie możemy negować, ze otwarta została pierś naszego Proroka.

Inny przekaz mówi, że Bóg nałożył na muzułmanów, podczas Wzniesienia Muhammada obowiązek wykonywania 50 modlitw dziennych. W jego drodze powrotnej Mojżesz ostrzegł Proroka o niebezpieczeństwie takiego obowiązku. Po powtarzających się prośbach Proroka, Bóg obniżył liczbę modlitw do pięciu.[46]

Ten hadis zawiera niezwykle delikatną materię. Bóg jest Wszech- Przebaczający. Wie, ile modlitw na dzień są w stanie wykonać Jego sługi i oczekuje, że będą się do niego zwracać w modlitwie o wybaczenie i o urzeczywistnienie ich celów. Modlitwa lub suplikacja stanowią misterium i sam rdzeń służby Bogu. Słudzy Boga, pojmując swą nędzę i bezsilność powierzają się absolutnemu i nieskończonemu Bogactwu i Mocy swego Pana, tym samym zyskując niezmierną siłę i niewyczerpane bogactwa. Słudzy muszą być stale napominani, aby nie stali się pastwą swych cielesnych, nakazujących zło i zarozumiałych natur. Jeśli zaś nie są napominani, to padają ofiarą nieuleczalnej bezsilności i nędzy.

Ponieważ Muhammad jest ostatnim Prorokiem, obejmuje wszystkie wymiary i aspekty proroctwa oraz potwierdza wszystkich poprzednich proroków. Jeśli porównamy proroctwo do wielkiego i błogosławionego drzewa z gałęziami rozpostartymi poprzez wszechświat, to Prorok Muhammad reprezentuje je w całości. Jego Proroctwo jest zakorzenione głęboko w misji wszystkich wcześniejszych proroków. Stąd w sposób naturalny korzysta z tych korzeni. Mojżesz wypełniał swą misję przed nim i Prorok Muhammad, pragnąc dla swego ludu łatwości w wykonywaniu obowiązków religijnych, w sposób usprawiedliwiony poszedł za jego radą. Choć sam był największym Prorokiem, to nigdy nie pozwalał swym naśladowcom traktować innych proroków, jak niższych od siebie.

Ów temat wymaga dalszego opracowania, jednak wykracza to poza zakres tej książki.

Liczba autentycznych przekazów tradycji

Niektórzy orientaliści i ich muzułmańscy naśladowcy usiłują poddać w wątpliwość autentyczność Sunny pod pretekstem, że część Towarzyszy relacjonuje zbyt wiele hadisów, i że jest ich w ogólności zbyt duża liczba.

Po pierwsze, hadisy nie ograniczają się do słów Wysłannika. Raczej pokrywają całe jego życie: wszystkie jego działania, aprobaty i dezaprobaty, a także cichą akceptację tego, co jego Towarzysze powiedzieli i uczynili. Żył wśród nich przez 23 lata jako Wysłannik Boga. Nauczał ich islamu aż do najdrobniejszych szczegółów. Prowadził modlitwę pięciokrotnie w ciągu dnia i każdy jej szczegół był zapamiętywany i zapisywany, gdyż powiedział: „Módlcie się tak, jak widzicie, że ja się modlę”. Pościł i wyjaśniał wszystkie detale postu, podobnie było z dobroczynnością i pielgrzymką. Już same zasady wiary i filary islamu (modlitwa, post, dobroczynność i pielgrzymka – hadż) stanowią przedmiot niezliczonych książek i opracowań.

Jako uniwersalny boski system, który zawiera wszystko, co dotyczy życia ludzkiego, islam obejmuje prawa i regulacje odnoszące się życia indywidualnego i zbiorowego: duchowego i materialnego, społecznego i ekonomicznego, politycznego i militarnego, a także wszystkich innych aspektów, które człowiek napotyka w swym życiu codziennym. Prorok stale ostrzegał swych Towarzyszy przed zbłądzeniem i zachęcał ich, aby byli głębszymi, bardziej wyczulonymi i troskliwymi sługami Boga.

Wysłannik opowiadał też swym zwolennikom o poprzednich narodach i przepowiedział przyszłe zdarzenia. Abu Zajd Amr ibn Achtab relacjonował, że czasem Prorok wchodził na pulpit po modlitwie wczesnoporannej (fadżr) i przemawiał do zgromadzenia aż do południa. Kontynuował swą przemowę także po modlitwach południowych i popołudniowych, mówiąc im, co zdarzyło się od stworzenia świata, aż do ich czasu i co wydarzy się aż do Ostatniego Dnia. Takie przemówienia zawierały informacje o Tamtym Świecie, o grobie, o Zmartwychwstaniu, Wielkim Zgromadzeniu, ważeniu ludzkich czynów, Sądzie Ostatecznym, Moście, Piekle i Raju.[47]

Wysłannik dowodził armiami, wysłuchiwał i rozstrzygał spory sądowe, wysyłał i przyjmował posłów i delegacje. Zawierał traktaty pokojowe, prowadził wojny, wysyłał ekspedycje militarne. Ustalał przepisy dotyczące higieny, zasady dobrego prowadzenia się i solidnej moralności. Cuda, które poprzez niego zdziałał Bóg, liczone są w setkach. Ponieważ ustanowił przykład do naśladowania dla muzułmanów oraz ze względu na niebywałe znaczenie hadisów w islamie, a także miłość Towarzyszy do niego, jego życie było notowane od początku aż do samego końca.

Kiedyś za swego kalifatu, Omar – podążając na modlitwę piątkową - przechodził obok domu Abbasa, wuja Proroka. Z rynny spadło na jego szatę kilka kropel krwi. Zezłościł się tak bardzo, że pociągnął rynnę ku ziemi, mówiąc do siebie: „Kto zabił zwierzę na tym dachu, tak że jego krew musiała zabrudzić moją szatę, gdy idę do meczetu?” Po modlitwie ostrzegł zgromadzonych: ‘Czynicie pewne błędne rzeczy. Idąc tutaj przechodziłem obok takiego a takiego muru, kiedy to z rynny polało się nieco krwi na moją szatę. Wydarłem rynienkę i rzuciłem nią na ziemię”.

Abbas zmieszał się i wstał na równe nogi: „O, Omarze, cóżeś uczynił?! Osobiście widziałem, jak Wysłannik we własnej osobie ułożył tam owa rynienkę”. Teraz z kolei zmieszał się Omar. Rzekł w wielkim ożywieniu: „Na Boga, położę moją głowę u podnóża tego muru, a ty położysz na niej swą stopę, aby zastąpić rynienkę. Dopóki tego nie uczynisz, nie podniosę swej głowy z ziemi”. Takie było oddanie i wierność Towarzyszy względem Proroka.[48]

Wysłannik zaszczepił taki zapał do nauki w sercach swych zwolenników, że cywilizacja muzułmańska, w cieniu której pokojowo żyła znacząca część ludzkości przez stulecia, zbudowana była na filarach wiary, wiedzy, pobożności i braterstwa. W krajach, przez które popłynęła czysta woda islamu, rozkwitły niezliczone kwiaty w każdej dziedzinie nauki, a zapach przez nie wydzielany radował świat.

Niektóre z tych kwiatów, jak np. Ibn Hadżar al-Asqalani, czytał w przeciągu dwóch albo trzech sesji całą kolekcję autentycznych hadisów, skompilowaną przez imama Muslima. Imam Nawawi poświęcił się tak dogłębnie nauczaniu i pisaniu, że nigdy się nie ożenił. Imam Sarachsi, wielki prawnik hanaficki, był więziony przez swego króla w studni. W tym czasie dyktował studentom z pamięci swe monumentalne, 30-tomowe kompendium Al-Mabsut.[49]

Dzieła Ibn Hadżara al-Asqalaniego, Ibn Dżabira al-Tabariego, Fachura al-Dina al-Raziego, Imama Suyutiego oraz innych uczonych liczą tyle woluminów, że jeśli podzielimy je na dni ich życia, to zobaczymy, iż każdy z nich pisał ok. 20 stron na dzień. Nie jesteśmy w stanie przestudiować lub nawet przeczytać w ciągu naszego życia tego, co każdy z nich napisał.

Anas ibn Sirin, syn Muhammada ibn Sirina, jednego z największych przedstawicieli uczonych pokolenia Tabi’un, mówi: „Kiedy przybyłem do Kufy, 4000 ludzi przysłuchiwało się kursom hadisów w meczetach; 400 osób zas było ekspertami w prawoznawstwie muzułmańskim.[50] Aby pojąć, co oznacza biegłość w prawoznawstwie muzułmańskim, rozważmy: Ahmad ibn Hanbal, którego Musnad zawiera 40 tys. Hadisów wybranych spośród miliona będących w obiegu, nie był uznawany za eksperta przez Ibn Dżarira al-Tabariego. Nie cieszył się tez tym samym statusem, co Abu Hanifa, Imam Abu Yusuf, Imam Szafi’i, Imam Malik i inni. Fakt, że niektórzy nie uznają tak wielkiej osobistości za eksperta w prawie, pokazuje, jakie wyżyny musi osiągnąć prawnik, aby uznano go za biegłego.

Ogólna atmosfera tamtych czasów była niezwykle korzystna dla rozwoju zarówno nauk religijnych jak i świeckich. Wielkie zainteresowanie budziła literatura i języki, poezja była szeroko rozpowszechniona już w okresie przed-islamskim.

Koran przyszedł przede wszystkim jako absolutny i nieporównywalny cud języka. Nikt z pośród ludzi biegłych w literaturze i poezji nie zaprzeczał jego pięknu i elokwencji, wielu zaś po przyjęciu islamu porzuciło poezję, ażeby poświęcić się Koranowi i hadisom. Poetka Hansa, która całkowicie poświęciła się islamowi, kiedy zginęło czterech jej synówi pod Kadisiją, wychwalała Boga: „Dałeś mi czterech synów, i wszystkich poświęciłeś na drodze Swego Umiłowanego. Chwała Ci, po tysiąckroć”.[51]

Życie było na pustyni bardzo proste. Lecz Wysłannik zalecał naukę. Kiedyś nakazał Zajdowi ibn Sabitowi nauczyć się hebrajskiego. Po kilku tygodniach już umiał czytać i pisać po hebrajsku.[52]

Kiedy imam Buchari przybył do Bagdadu, dziesięciu najwybitniejszych uczonych muzułmańskich sprawdzało jego znajomość Tradycji i pamięć. Każdy recytował dziesięć hadisów, zmieniając porządek narratorów w łańcuchu przekazu, albo całe łańcuchy. Na przykład znany przekaz: „Działania są sądzone wedle intencji…” ma następujący łańcuch (w porządku schodzącym): Jahja ibn Sa’id al-Ansari od Muhammada ibn Ibrahima al-Tajmi, od Alqamy ibn Waqqasa al-Lajsiego, od Umara ibn al-Chattaba. Kiedy uczeni skończyli, imam Buchari poprawił łańcuchy jeden po drugim z pamięci i powtórzył każdy hadis wraz z właściwym łańcuchem narratorów. Wówczas uczeni uznali jego wiedzę.[53] Ibn Chuzajma posunął się nawet tak daleko, że powiedział: „Ziemia i Niebo nie widziały drugiej osoby z taką wiedzą w tej dziedzinie, jak ty”.[54]

Imam Buchari nigdy nie zdradził swej wiedzy dla ziemskich korzyści. Kiedy władca Buchary zaprosił go do swego pałacu, aby nauczał jego dzieci, wielki imam odmówił, mówiąc: „Wiedza nie może się poniżać poprzez zabieranie jej do władcy. Jeśli władca pragnie wiedzy, powinien osobiście udać się do Wiedzy”. Król odpowiedział, prosząc go o przeznaczenie jednego dnia w tygodniu na naukę jego dzieci. Buchari ponownie odmówił: „Jestem zajęty nauczaniem ummy Muhammada. Tak więc, nie mogę marnować swego czasu na nauczanie twoich dzieci”. Władca wypędził go z kraju i ów największy autorytet w dziedzinie hadisów spędził swe ostatnie dni na obczyźnie.[55]

Zapisywanie tradycji

Pierwszych pisanych kompilacji Tradycji dokonano podczas kalifatu Omara ibn Abdel Aziza, na początku drugiego stulecia Islamu (719-722). Jednak trzeba pamiętać, że cała kompilowana tradycja krążyła w ustnym obiegu. Poza tym, większość hadisów była już zapisana w zbiorach prywatnych.

Zdecydowana większość Arabów była niepiśmienna. Prorok po rozpoczęciu objawień gorąco zachęcał do nauki pisania i czytania. Wystarczy wspomnieć o tym, że uwolnił znających sztukę czytania i pisania po bitwie pod Badr. Warunkiem zwolnienia było nauczenie przez tych ludzi tej samej sztuki dziesięciu muzułmanów.[56] Samo zaś Objawienie zaczęło się od nakazu:

„Czytaj! W Imię twego Pana, który stworzył! Stworzył człowieka z grudki krwi zakrzepłej! Głoś! Twój Pan jest najszlachetniejszy! Ten, który nauczył człowieka przez pióro; Nauczył człowieka tego, czego on nie wiedział.” (91: 1-5)

Pomimo znaczenia przywiązywanego do wiedzy i nauki, we wczesnym okresie Posłannictwa Prorok nie zezwalał swym Towarzyszom zapisywać swych wypowiedzi. Mówił na przykład: „Nie zapisujcie tego, co mówię. Jeśli zapisaliście coś, co nie stanowi części Koranu, to zniszczcie to.”[57] Nie chciał dopuścić do tego, żeby mieszano jego słowa z wersetami Koranu. Był on bowiem wciąż objawiany i spisywany na skrawkach skóry i drewna; swą formę ostateczną uzyskał w późniejszym czasie.

To zrozumiała ostrożność, gdyż Prorok nie chciał, aby późniejsze pokolenia błędnie przyjmowały jego własne słowa za Słowo Boże. Jasno to widać z hadisu przekazanego przez Abu Hurejrę: „Pewnego razu Wysłannik przechodził obok nas, kiedy to kilku przyjaciół zapisywało to, co usłyszeli od niego. Zapytał ich, co piszą, oni zaś odrzekli: ‘To, co słyszymy, że mówisz’. Wysłannik ostrzegł: ‘Czy wiecie, że społeczności przed wami zbłądziły, ponieważ zapisywały to, co nie znajdowało się w Księdze Boga”.[58]

Innym powodem tego zakazu było to, że większość objawień koranicznych miało miejsce w określonych sytuacjach. Stąd niektóre z wersetów są zwięzłe i jasne, a inne dwuznaczne. Wersety alegoryczne pojawiają się pomiędzy wyraźnymi i niekontrowersyjnymi. Ponieważ zaś czysta wspólnota muzułmańska dopiero ewoluowała, niektóre nakazy przychodziły po to, aby zastąpić wcześniejsze.

Wysłannik przemawiał, przy różnych okazjach, do ludzi o różnych temperamentach i stopniach percepcji, oraz do „nowych” i „starych” muzułmanów. Na przykład, jeśli jakiś nowy muzułmanin pytał, jaki czyn jest najlepszy, to Prorok odpowiadał, że jest to wiara i wykonywanie pięciu obowiązkowych modlitw. Jednakże, w czasie, gdy pierwszeństwo miał dżihad, to Wysłannik mówił, że jest to właśnie dżihad na drodze Boga. Skoro zaś islam jest na wszystkie czasy i dla wszystkich ludzi, to Muhammad (pokój z nim) często korzystał z alegorii, porównań, parabol i metafor.

Te i inne czynniki mogły spowodować to, że zakazywał pewnym osobom zapisywania swych słów. Jeśliby każdy przechowywał swą własną relację, a przy tym nie potrafił rozróżnić pomiędzy wypowiedzią realną i metaforyczną, konkretną i abstrakcyjną, abrogowaną i abrogującą, ogólną i szczególną, okazjonalną, to efektem byłby chaos i nieporozumienia. Z tego to powodu Omar nieraz ostrzegał, aby zachowywać wielką ostrożność przy przekazywaniu Tradycji Proroka.

Wiele świadectw jednak mówi o tym, że Wysłannik pozwalał Towarzyszom zapisywać swe słowa. Stało się to wtedy, gdy osiągnęli oni intelektualną i duchową dojrzałość do rozróżnienia pomiędzy Koranem a hadisami. Potrafili w związku z tym przydać właściwe znaczenie każdemu z tych źródeł islamu i zrozumieć okoliczności związane z każdym przekazem Tradycji. Wtedy to prorok zachęcał swych Przyjaciół, aby zapisywali jego wypowiedzi.

Abu Hurejra relacjonuje: „Abdallah ibn Amr ibn al-As jest jedynym Towarzyszem, który zebrał tyle samo hadisów, co i ja. Ja ich nie spisywałem, w przeciwieństwie do niego.[59] Abdallah zapisywał wszystko to, co słyszał od Wysłannika. Niektórzy mówili mu: „Zapisujesz wszystko to, co pochodzi z ust Wysłannika Bożego. Jest człowiekiem i czasem się złości, a innym razem jest zadowolony.” Abdallah zwrócił się z tą sprawą do Wysłannika Bożego, który wskazał na swe usta i rzekł: „Zapisuj, gdyż – przysięgam na Tego, w którego ręce jest moje życie- tylko prawda stąd wychodzi”.[60]

Czy to w chwili gniewu, czy radości, Wysłannik Boży

„On nie mówi pod wpływem namiętności. To jest tylko objawienie, Które mu zostało (bezpośrednio lub pośrednio) zesłane.” (53:3-4)

Skoro każde słowo i działanie Proroka ma jakieś odniesienie do islamu, to musiały one być zapisywane. Towarzysze zapisywali albo zapamiętywali to, co widzieli, lub słyszeli. W rezultacie jego życie stanowi najbardziej kompletną biografię, jaką kiedykolwiek napisano. Następnym pokoleniom przekazano opis każdego aspektu życia, nawet bardzo drobne szczegóły. Z tego powodu jesteśmy w swoisty sposób zadłużeni wobec Towarzyszy Proroka oraz dwu lub trzech pokoleń po nim, szczególnie wielkich tradycjonistów, którzy zapisywali i przekazywali dalej słowa i czyny Proroka.

Kiedyś ktoś skarżył się Prorokowi: „O Proroku Boży, słyszymy od Ciebie wiele rzeczy. Większość jednak nam umyka, gdyż nie potrafimy tego zapamiętać”. Wysłannik odrzekł: „Poproście swoją prawą rękę o pomoc”.[61] Innymi słowy, zapisujcie to, co słyszycie. Kiedy Rafi ibn Chadidż zapytał Wysłannika, czy może zapisywać to, co słyszy, ten odrzekł, że może.[62] W Sunan al-Darimiego Wysłannik radził: „Zapisujcie wiedzę”.[63] W czasie zajmowania Mekki Prorok Muhammad wygłosił mowę. Pewien Jemeńczyk, zwany Abu Szah, wstał i zapytał: „Wysłanniku, proszę, zapisz dla mnie te słowa”. Prorok nakazał tak uczynić.[64]

Ali miał do miecza przypiętą kartkę z regulacjami dotyczącymi grzywien za zabicie kogoś, o świętości Medyny i innych sprawach.[65]

Ibn Abbas zostawił po sobie bagaż z książkami, których największą część stanowiło to, co słyszał od Wysłannika i innych jego Towarzyszy.[66] Prorok wysłał list do Amra ibn Hazma, a dotyczył on grzywny za morderstwo i zranienie oraz prawa talionu.[67] Ów list został przekazany Abu Bakrowi ibn Muhammadowi, jego prawnukowi.

Podobnie zwój przekazany od Wysłannika do Abu Rafiego został dalej przekazany do Abu Bakra ibn Abd al-Rahmana ibn Harith, jednego z Tabi’un.[68] Kompilacja Abdallaha ibn Amra Al-Sahifat al-Sadiqa zawierała około 1000 hadisów, z których połowa została potem zapisana w autentycznych zbiorach Tradycji. Zbiór hadisów pozostawił po sobie także Dżabir ibn Abdallah al-Ansari.[69] Innym, ważnym źródłem Tradycji z najwcześniejszego okresu jest Al-Sahifa al-Sahiha. Hammam ibn Munabbih, jej kompilator towarzyszył Abu Hurejrze, gdziekolwiek ten się udawał i zapisywał wypowiedzi Proroka. Ów zbiór, niedawno wydany przez Muhammada Hamidullaha, został datowany na okres przed trzynastoma wiekami. Niemal wszystkie przekazy w nim zawarte można znaleźć w Musnad ibn Hanbal albo w Sahihajn Buchariego i Muslima.

Po tych pierwszych, prostych kompilacjach, kalif Umar ibn Abd al-Aziz, który panował pomiędzy 719-722, zdecydował, że wszystkie ustne i spisane, autentyczne przekazy powinny zostać zebrane w sposób systematyczny w księgę. Nadzór nad przedsięwzięciem poruczył Abu Bakrowi ibn Muhammadowi ibn Amrowi ibn Hazmowi, gubernatorowi Medyny. Samego dzieła podjął się Muhammad ibn Szihab al-Zuhri, znany z głębokiej wiedzy i dużej inteligencji. Był pierwszym oficjalnym kompilatorem Tradycji.[70] Ów honor nie ograniczył się jednak do niego. Pracowali nad tym również: Abdel Malik ibn Abdel Aziz ibn Dżurajdż (Mekka), Sa’id ibn Abi Aruba (Iraq), Awza’i (Damaszek), Zajd ibn Qudama i Sufjan al-Thawri (Kufa), Hammad ibn Salama (Basra), i Abdullah ibn al-Mubarak (Chorasan).

Po okresie oficjalnej i systematycznej kompilacji nastąpił czas klasyfikacji, dokonywanej prez tak wybitnych tradycjonistów, jak Abu Daud al-Tajalisi, Musaddad ibn Musarhad, al-Humajdi i Ahmad ibn Hanbal, którzy opracowali swe Musnady. Abdel Razzaq ibn Hammam i inni opracowywali swe Musannafy, a Ibn Abi Dh’ib i imam Malik – Al-Muwattas. Warto wspomnieć również o Jahji ibn Sa’id al-Qattanie i Jahji ibn Sa’id al-Ansarim.

Po nich nadeszli wielcy uczeni : Buchari, Muslim, Abu Daud, Nasa’i, Tirmizi i Ibn Madża, którzy opracowali sześć najbardziej autentycznych zbiorów Tradycji. Włączali oni do swych ksiąg te przekazy, które uznawali za najbardziej autentyczne, po zweryfikowaniu ich wedle ścisłych kryteriów. Na przykład imam Buchari usłyszał pewien hadis od człowieka znanego ze swej wiarygodnosci i pobożności. Zobaczył kiedyś, jak ów człowiek trzymał swój kapelusz w kierunku zwierzęcia tak, jak gdyby znajdowąło się w nim coś do jedzenia. Chciał w ten sposób zwierzę zwabić do siebie. Buchari spytał owego człowieka, czy naprawdę miał jakiś pokarm w kapeluszu. Kiedy okazało się, że nie – uczony nie zapisywał żadnych tradycji od owego człowieka. W jego opinii, człowiek, który mógł oszukiwać w taki sposób zwierzę, w taki sam sposób może oszukiwać również ludzi. Takie były kryteria stosowane w weryfikacji narratorów. Mówiąc krótko, tradycja profetyczna była w czasie życia Towarzyszy albo spisywana albo zapamiętywana. Kiedy zatem następował schyłek pierwszego stulecia islamu, hadisy krążyły w obiegu zarówno ustnym jak i pisemnym. Kalif Omar ibn Abdel al-Aziz powierzył zadanie wykonania pierwszej oficjalnej kompilacji uczonym z różnych miast świata islamu. Tradycja autentyczna oddzielana była od sfabrykowanej z największą troską i wedle surowych kryteriów. Następnie, tacy słynni krytycy Tradycji, jak Ibn Hadżar al-asqalani, Ibn Abd al-Barr, dhahabi, Ibn al-Jawzi i Zajn al-Din al-Iraqi, przejrzeli wszystkie zbiory Tradycji i spisali obszerne kompendia o ich narratorach.

Dzięki takim zabiegom uczonych, sunna dotarła do nas poprzez najbardziej wiarygodne kanały. Nie sposób wątpić w autentyczność owego drugiego źródła islamu, które zbliża się do Koranu swą czystością, autentycznością i wiarygodnością.


[1] Abu Dawud al-Tayalisi, Musnad, 248.
[2] Khatib al-Baghdadi, Al-Kifaya fi ‘Ilm al-Riwaya, 178.
[3] Bukhari, “Da‘awat,” 6.
[4] Prorok otrzymuje objawienie, ale nie Księgę i idzie drogą poprzednich proroków. Wysłannik zaś otrzymuje Księgę lub inne Pismo. (Tr.)
[5] Darimi, “Muqaddima,” 51.
[6] Tirmidhi, “Fara’id,” 10.
[7] Bukhari, “‘Ilm,” 35; Muslim, “Janna,” 79.
[8] Bukhari, “Khusuma,” 4; Muslim, “Musafirin,” 270; Abu Dawud, “Witr,” 22
[9] Bukhari, “Maghazi,” 3; Muslim, “Birr,” 58.
[10] Khatib al-Baghdadi, “Al-Rihla fi Talab al-Hadith,” 118-24.
[11] Ibn Sa‘d, Tabaqat, 3:178; Bukhari, Al-Adab al-Mufrad, 337.
[12] Al-Baghdadi, “Al-Rihla fi Talab al-Hadith,” 78; Ibn Maja, “Muqad-dima,” 17.
[13] Khatib al-Baghdadi, Al-Kifaya fi ‘Ilm al-Riwaya, 178.
[14] Ahl al-Sunna wa al-Dżama’a (Ludzie Sunny i Wspólnoty) stanowią większość muzułmanów, którzy idą drogą Proroka Muhammada i jego towarzyszy. Różne grupy różnią się od nich w sprawach wiary (jak mutazylici i dżabrija) lub w sprawie roli Towarzyszy w religii (jak charydżyci i szyici), częściowo z przyczyn politycznych a częściowo ze względu na wpływy starożytnych filozofii (Tr.).
[15] Muslim, “Muqaddima,” 5.
[16] M. ‘Ajjaj al-Khatib, Al-Sunna Qabl al-Tadwin, 178.
[17] Muslim, “Muqaddima,” 5.
[18] M. ‘Ajjaj al-Khatib, Al-Sunna Qabl al-Tadwin, 222.
[19] Ibid., 229.
[20] Muslim, “Muqaddima,” 5.
[21] Ibn Hajar, Tahdhib al-Tahdhib, 5:176; Dhahabi, Mizan al-I‘tidal, 2:401.
[22] Ibn Hajar, Tahdhib al-Tahdhib, 6:84.
[23] M. ‘Ajjaj al-Khatib, Al-Sunna Qabl al-Tadwin, 229.
[24] Ibid., 234.
[25] Ibn Salah, ‘Ulum al-Hadith, 389.
[26] ‘Ajluni, Kashf al-Khafa’, 1:132; ‘Ali al-Qari, “Al-Asrar al-Marfu‘a,” 269.
[27] Ibn Hajar, Tahdhib al-Tahdhib, 9:49.
[28] ‘Ajluni, Kashf al-Khafa’, 1:33.
[29] Ibid., 1:36.
[30] Ibid., 1:43.
[31] Ibid., 2:340.
[32] Muslim, “Tahara,” 1; Tirmidhi, “Da‘awat,” 86.
[33] ‘Ajluni, Kashf al-Khafa’, 1:299; Daylami, Musnad al-Firdaws, 56.
[34] Abu Dawud, “‘Ilm,” 1; Tirmidhi, “‘Ilm,” 19.
[35] Bukhari, “Tafsir,” 48/3; “Buyu‘,” 50; Darimi, “Muqaddima,” 2.
[36] Bukhari, “Istithqa‘,” 3; “Fada’il al-Ashab,” 11.
[37] Bukhari, “Istithqa‘,” 14; Abu Dawud, “Istithqa‘,” 2; Ibn Maja, “Iqama,” 154.
[38] Ibn Maja, “Iqama,” 189; Tirmidhi, “Da‘awat,” 118.
[39] Muslim, “Tahara,” 91; Bukhari, “Wudu’,” 33; Abu Dawud, “Tahara,” 37.
[40] Bukhari, “Tib,” 58; Abu Dawud, “At‘ima,” 48; Ibn Maja, “Tib,” 31; Darimi, “At‘ima,” 12.
[41] Bukhari, “Al-Salat fi Masjid Makka,” 1; Muslim, “Hajj,” 511; Tirmidhi, “Salat,” 126.
[42] Muslim, “Hajj,” 510; Bukhari, “Masjid Makka,” 1; Nasa’i, “Manasik,” 124.
[43] Muslim, “‘Imara,” 170; Bukhari, “I‘tisam,” 10; Abu Dawud, “Fitan,” 1.
[44] Abu Dawud, “Tahara,” 50; Bukhari, “Wudu’,” 26; Muslim, “Tahara,” 87-88.
[45] Muslim, “Fitan,” 119; Abu Dawud, “Malahim,” 15; Ibn Maja, “Fitan,” 33.
[46] Bukhari, “Salat,” 1; Nasa’i, “Salat,” 1; Muslim, “Iman,” 263; Ibn Maja, “Iqama,” 194.
[47] Muslim, “Fitan,” 25.
[48] Ibn Hanbal, 1:210.
[49] Sarakhsi, Muqaddima li-Usul al-Sarakhsi, 5.
[50] M. ‘Ajjaj al-Khatib, Al-Sunna qabl al-Tadwin, 150-51.
[51] Ibn Athir, Usd al-Ghaba, 7:90.
[52] Ibn Hanbal, 5:186.
[53] Ibn Hajar, Hadiy al-Sari‘, 487.
[54] Dhahabi, Tadhkirat al-Huffaz, 2:556.
[55] Ibn Hajar, Tahdhib al-Tahdhib, 9:52.
[56] Ibn Sa‘d, Tabaqat, 2:22.
[57] Muslim, “Zuhd,” 72; Darimi, “Muqaddima,” 42.
[58] Khatib al-Baghdadi, Taqyid al-‘Ilm, 34.
[59] Bukhari, “‘Ilm,” 39.
[60] Abu Dawud, “‘Ilm,” 3; Ibn Hanbal, 2:162; Darimi, “Muqaddima,” 43.
[61] Tirmidhi, “‘Ilm,” 12.
[62] Hindi, Kanz al-‘Ummal, 10:232.
[63] Darimi, “Muqaddima,” 43.
[64] Abu Dawud, “‘Ilm,” 3; Tirmidhi, “‘Ilm,” 12.
[65] Bukhari, “‘Ilm,” 39; Ibn Hanbal, 1:100.
[66] M. ‘Ajjaj al-Khatib, Al-Sunna qabl al-Tadwin, 352.
[67] Darimi, “Diyat,” 12.
[68] Khatib al-Baghdadi, “Al-Kifaya,” 330.
[69] Ibn Sa‘d, 7:2; Khatib al-Baghdadi, “Al-Kifaya,” 354.
[70] Bukhari, “‘Ilm,” 34.