Gülen, FAZ, Spiegel

Czy fakt, iż żyjemy w wielokulturowym społeczeństwie zostanie przez polityków zaakceptowany czy nie, to jest on oczywisty.

16 milionów ludzi w Niemczech ma „obce” korzenie.

Udział tych ludzi w społeczeństwie przekracza 20%.

O społeczeństwie niemieckim można by powiedzieć, iż jest ono jednym z najbardziej zróżnicowanych pod względem kulturowym.

Aby to udowodnić, nie trzeba wcale szukać daleko.

W niektórych niemieckich miasteczkach żyją osoby, mające paszporty różnych narodowości, a ich liczba w niektórych przypadkach przekracza nawet liczbę 100 odmiennych paszportów w jednym miejscu.

W zasadzie taka sytuacja nie jest zła.

Pokazuje ona odnoszenie sukcesu w działaniach na rzecz rozwoju gospodarczego, technicznego i technologicznego.

Rzeczywiście, ludzie z zewnątrz przyjeżdżają do tego typu miejsc.

Czy słyszeliście aby ludzie chcieli emigrować do miejsc nie rozwiniętych ,o słabej gospodarce, oraz takich które nie mogą zapewnić pokoju?

* * *

Jednakże życie w wielokulturowym społeczeństwie nie oznacza tylko różnorodności kolorów, ani też życia w ciągłym karnawale.

W wielokulturowych społeczeństwach, ludzie wywodzą się z różnych korzeni, reprezentują odmienne kultury.

A to przede wszystkim oznacza, że są oni sobie obcy.

Bycie obcokrajowcem z jednej strony oznacza ciekawość, z drugiej zaś strony oznacza strach i niepokój.

Jednocześnie nie jest to tylko odmienność ujawniająca się w osobistej postawie czy też zachowaniu osób…

Ale jest to również, postrzeganie człowieka jako członka jakiejś grupy, a następnie odbieranie danej osoby przez pryzmat tego jak oceniamy tę grupę do której należy. A więc postrzegamy daną osobę, w zależności od tego czy nadajemy grupie, do której ona należy cechy pozytywne, czy też cechy negatywne.

To właśnie w takim środowisku okazywanie sobie nawzajem szacunku, ujawnia się poprzez nie pozostawanie zamkniętym, ale otwartym na kontakty z innymi ludźmi.

Zmniejszenie uczucia strachu w społeczeństwie, zapewnienie bezpieczeństwa oraz zaufania, jest ważnym elementem dla kształtowania wspólnej świadomości.

* * *

Moja wypowiedź jest być może zbyt długa….

Ale, zanim opowiem o sednie sprawy, chciałem podkreślić znaczenie pewnych kwestii.

Przypomnijcie sobie jak jakiś czas temu gazeta Der Spiegel opublikowała artykuł na temat ruchu Hizmet oraz na temat Fethullaha Gülena Hodży Efendiego.

Artykuł ten miał negatywny wydźwięk.

Reporter gazety Der Spiegel wytwarzając atmosferę zaufania próbował się zbliżyć do tematu w sposób obiektywny, zorganizował kilka spotkań.

Jednakże w efekcie końcowym opublikowanemu artykułowi brakowało obiektywizmu, ponadto słowa, które reporter opisał jako te, które zostały rzekomo wypowiedziane jego rozmówców były dalekie od prawdy, przez co artykuł przybrał formę zniesławienia.

A co takiego zyskała gazeta Der Spiegel ?

Czy ruch Hizmet zaprzestał swojej działalności?

Nie.

W odczuciu wielu czytelników, artykuł ten przyczynił się do utraty ich zaufania… Ponadto artykuł zafundował społeczeństwu atmosferę niepewności.

W sobotę niemiecka gazeta Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ ) opublikowała artykuł na ten sam temat, odnosząc się do osoby Fethullaha Gülena Hodży Efendiego oraz ruchu służby Hizmet.

Jednakże ten artykuł w przeciwieństwie do tego, który ukazał się w gazecie Der Spiegel ukierunkowany był na ukazanie chęci osobistego spotkania z szanownym Fethullahem Gülenem… na opowiedzenie o działalności ruchu w Ameryce …

Artykuł ten miał na celu także przyczynienie się zapewnienia lepszego zrozumienia ruchu przez różnych ludzi na świecie, oraz dążenie do przyczynienia się tworzenia pokoju na świecie.

W porównaniu z Der Spiegel artykuł jaki ukazał się w Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ) miał na celu zapoznanie ludzi zaciekawionych ruchem z jego działalnością, a także zmniejszenie istniejących pomiędzy ludźmi przepaści .

Mówiąc krótko, Dier Spiegel przyczynił się do burzenia… natomiast Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ) przyczynił się do budowania…

* * *

Teraz niektórzy mogą powiedzieć: dlaczego nie może być krytyki ? Przecież jedną z funkcji mediów jest również krytyka.

Oczywiście, że zawsze będzie się dokonywać krytyki.

Każda osoba oraz wszystkie środowiska podlegają krytyce.

Jednakże przyznajmy, że to co określamy krytyką nie jest zniekształcaniem wypowiedzi, ani też nie jest wyrywaniem słów z kontekstu.